Dzisiaj będzie post bez udziału Dizelka, ale będzie on o nim. Ostatnio Pan Kot i ja, postanowiliśmy, że będę się z nim bawić, bo długo nikt tego nie robił. Kot ochoczo łapał myszkę, kota i inne zabawki, a przy tym tworzył różne pozy, które właśnie dziś Wam pokażę, bo niektóre zdjęcia wyszły dość...śmiesznie ;) Do niektórych zdjęć są także podpisy. Zapraszam do oglądania!
To zdjęcie według mnie jest najśmieszniejsze :')
Gdzie ja jestem!? Kto zgasił światło!? Przyznaj się! TAK! TO TY! Już po tobie Stefan!
Dość krępująca poza, nieprawdaż ;-;?
Poza typ: Rozjechana żaba
Myślisz, że jestem taki "bezbronny" bo mam futerko?
To się zdziwisz.
I to już koniec tej, muszę przyznać, dość męczącej dla Dizelka sesji. Nie jestem pewna, czy może dziś nie wstawię jeszcze jakiegoś posta, może tak. Na razie Pa!
Julka